14.02.2015

Szkoła i od razu łapiesz doła... :(

Jeśli chodzi o ferie, to by było na tyle. Wraz ze szkołą przyszła wiosna, bo po śniegu u mnie nie ma śladów. W sumie dobrze tak wyjść na dwór bez czapki, bez szalika i z taką większą swobodą, pokicać z aparatem tu i tam. Lubię świeżość wiosny. W miejscu śniegu pojawia się zielona trawa, drzewa- choć jeszcze bez liści- pięknie zlewają się z krajobrazem, pola, łąki, to wszystko mogę zobaczyć, wychodząc przed dom. Za to właśnie cenię to miejsce. Żaden samochód nie przerywa mi spokoju, ponieważ wokół mojego domu rozciąga się lasek i sad. Z każdej strony tegoż niewielkiego, ale kochanego budynku widzę dzieła przyrody. Czasem marzę o takim miejscu, w którym mieszkała główna bohaterka filmu ,,Wyspa Nim", ale cóż... muszę przyznać, że delikatnie przesadzam. :)
Co do wypoczynku, to otoczenie mojego domu idealnie się do tego nadaje. Wystarczy dobra książka i odrobina wyobraźni. Ach, jak ja uwielbiam zieleń!
Dzisiaj, wychodząc na dwór, wzięłam ze sobą swój ,,Zniszcz Ten Dziennik". Zrobiłam kilka zadań, popstrykałam zdjęcia i od tamtej pory siedziałam na You Tube, oglądając MaryKateAnPLAY, aż do teraz. hmmmmmmm
O czym by tu jeszcze...
Aha: szkoła. #Tyle_nauki_na_jeden_dzień !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Masakra!!!!! Zmykam do książek.
Ciał! :*



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest wsparciem i daje radość :D
Dziękuję. :) :*